ŚLINIANKI. Środki przeciwbólowe w Twojej buzi
Obserwuję mojego dwuletniego syna podczas spaceru:
Ławka! Muszę usiąść! Trawka! Muszę dotknąć! Huśtawka! Muszę. Się. Pohuśtać. O, piesek! Samolot! O... coś! (kiedy już sam przestaje za sobą nadążać i brakuje mu słów w jego dwuletnim słowniku). Reaguje na wszystko, chce być wszędzie, chce wszystkiego dotknąć. I...