Cielesny

JĄDRA NADSKRZYŻOWANIOWE. Rytm dobowy

jądro nadsrzyzowaniowe

Opowiem Ci dzisiaj o (pozornie) najbardziej bezsensownym eksperymencie w historii. 

Umieszczono niewidomą kobietę w pokoju, a następnie poproszono ją, by powiedziała kiedy jej zdaniem światło w pokoju gaśnie, a kiedy się zapala. No przecież bez sensu, prawda? 

A nieprawda, bo okazało się, że za każdym razem kobieta odgadywała poprawnie – jej mózg z jakiegoś powodu wiedział kiedy światło gaśnie, a kiedy zostaje zapalone. Jak to w ogóle możliwe? 

Zaskakujące odkrycie

W 1999 roku stała się rzecz na pozór niewykonalna: Russell Foster odkrył, że oprócz czopków i pręcików nasze gałki oczne mają jeszcze trzeci typ komórek fotoreceptorowych. Było to odkrycie tak niewiarygodne, że długo nikt nie chciał w nie uwierzyć. Powiedzieć okulistom, że oko ma dodatkowy typ fotokomórek, o którym nigdy nie słyszeli, to jak powiedzieć kardiochirurgom, że serce ma jeszcze jedną komorę. Myślę, że można to porówna do sytuacji, w której klasyczny okaz dwulatka zarzuca chwilę po przebudzeniu swoje miękkie, przyjazne ramionka na matczynej szyi, po czym zaspanym głosikiem oznajmia: “cem brokuła”. 

Okuliści całego świata na długie lata obrazili się na Fostera, nie mogąc zaakceptować faktu, że tak ważne komórki oka były tak długo pomijane i przez nikogo (he he) niezauważone. 

Komórki w oku, które nie widzą

Komórki zwojowe siatkówki, bo tak się te fotoreceptory określa, nie odgrywają żadnej roli w widzeniu. Mają tylko jeden cel: reagować na światło. Pozwalają stwierdzić kiedy nadchodzi dzień, a kiedy noc i przekazują tą informację do dwóch naprawdę, naprawdę małych wiązek neuronów znajdujących się w mózgu. Wiązki te mają wielkość mniej więcej główki od szpilki, gabarytami są więc zbliżone do chęci na mycie zębów, jakie co wieczór przejawia mój wspomniany wyżej dwulatek.

Wiązki te ciągną się nad skrzyżowaniem nerwów wzrokowych, stąd też ich nazwa – jądra nadskrzyżowaniowe. Mamy w mózgu dwa takie jądra, po jednym na każdej półkuli. Ich zadanie to kontrola naszego rytmu dobowego – to one mówią nam, że czas wstawać, one również delikatnie sugerują, że może darujemy sobie już ten 7 odcinek serialu i wreszcie pójdziemy spać.  

Czym jest rytm dobowy?

Rytm dobowy występuje u wszystkich istot żywych (nawet bakterie mają swoje wewnętrzne zegary). Co ciekawe, dowiedziono, że zegary biologiczne mamy nie tylko w mózgu, ale w całym ciele. W trzustce, wątrobie, mięśniach, nawet nasze serce wie, kiedy należy powiedzieć “dzień dobry”.

Wszystkie te podzespoły działają według własnych harmonogramów decydując kiedy się odprężyć, kiedy wzmóc działalność, kiedy uwolnić hormony. Na przykład ciśnienie krwi osiąga najwyższy poziom wieczorem, a testosteron u mężczyzn wcześnie rano (a ochota na brokuła – nigdy). 

Jak działa Twój zegar biologiczny?

Głównym czynnikiem zewnętrznym wpływającym na pracę naszego zegara biologicznego jest więc światło (tu jądra nadskrzyżowaniowe robią całą robotę). Natomiast nie jest to czynnik jedyny, bo na nasz rytm dobowy wpływają również bodźce nieświetlne: temperatura, wilgotność, pokarm, zapach, nawet aktywność fizyczna czy oddziaływania socjalne. Dlatego zawsze mam problemy z zaśnięciem, kiedy mój mąż czyta książkę zamiast przyjść do łóżka i pozwolić mi na wtulenie moich zimnych jak popołudnie na Uranie stóp w jego ciepłe ciałko.

Za bodźce nieświetlne odpowiada listek ciała kolankowatego wzgórza, który je przetwarza, a następnie wysyła sms do jąder nadskrzyżowaniowych z informacją co tam słychać. No dobrze, napisałam ten cały akapit, tylko po to, żeby użyć tej nazwy, bo listek ciała kolankowatego wzgórza brzmi naprawdę pięknie. Również dlatego, że w regulacji zegara biologicznego jego udział jest bardzo ważny. Dobra, dobra. Ale ta nazwa!. 

Nie ma nic przyjemniejszego niż łóżko, które czeka na mnie z rozpostartymi pościelami pod koniec bardzo długiego i męczącego dnia. Mogę wtulić moje lody Uranu w męża i zasnąć, a pomagają mi w tym jądra nadskrzyżowaniowe. Żałuję tylko jednego: że mój dwulatek nic sobie z ich pracy nie robi i budzi mnie 15 minut później donośnym “mama, lulu!” 

Ej, naturo, czy ty to na pewno dobrze zaplanowałaś? 

Powiązane wpisy

Dodaj komentarz